🌨️ Syberia, grudzień 1946 – scenariusz
1. Otoczenie
Syberia w środku zimy – mróz sięga setek stopni poniżej zera, śnieg po kolana, wiatr przenika przez każdą warstwę ubrań.
Stalin siedzi w małej, prymitywnej chatce, w której piec ledwo daje ciepło.
Wokół chatki cisza, śnieg zasypuje drogi, żadnej kontaktu z resztą świata – izolacja kompletna.
2. Stan fizyczny Stalina
Chudy, blady, ewidentnie przeziębiony – nie dba o siebie, brak personelu lub leków.
Skóra spękana od zimna, drżące ręce, kaszel świadczący o infekcji dróg oddechowych lub przeziębieniu.
Oczy ślepe na świat zewnętrzny – wyraźne zmęczenie i brak nadziei.
3. Stan psychiczny
Cisza i izolacja pogłębiają poczucie bezradności.
Świadomość, że ZSRR formalnie istnieje, ale nie ma realnej władzy, dodatkowo osłabia morale.
Zbliżający się Nowy Rok, tradycyjnie czas planów i podsumowań, staje się dla niego przypomnieniem porażki i samotności.
4. Kontekst strategiczny
Niemcy i Japonia kontrolują większą część świata, granica ZSRR przy Uralu jest opanowana przez Niemców, a Japonia kontroluje Azję i granicę syberyjską.
Stalin wie, że jego państwo przetrwało tylko formalnie – armia i ludność cywilna są w stanie deficytu i paraliżu.
5. Atmosfera
Chatka wypełnia się szarym dymem z ledwo palącego się drewna – w powietrzu czuć wilgoć i chłód.
Cisza przerywana jedynie kaszlem i szelestem śniegu na zewnątrz.
Nastrojowa scena: samotny dyktator w cieniu swojej dawnej potęgi, zimno, głód i świadomość porażki.
🌨️ Noc w chatce Stalina – 31 grudnia 1946
21:00
Zimny wiatr wyje wokół chatki, zawiewając śnieg pod drzwi.
Stalin siedzi przy ledwo palącym się piecu, okryty przetartym futrem.
Chudy, blady, drżący od zimna, trzyma kubek z parującą wodą – ledwo ją pije.
Myśli o ZSRR: „To państwo już nie istnieje… tylko nazwa".
22:00
Kaszel nasila się, widać oznaki przeziębienia.
Stary, wysłużony dziennik leży obok – Stalin próbuje zrobić notatki o sytuacji na Uralu, przy granicy z Niemcami, i o Japonii w Chinach i Mongolii.
Pisanie jest powolne, ręce drżą, tusz rozmazuje się.
W głowie pojawia się refleksja: „Cała moja potęga, wszystkie decyzje, a teraz… śnieg i cisza".
23:00
Piec ledwo daje ciepło, drewno się kończy.
Stalin wstaje, żeby dorzucić kolejny kawałek drewna – ruchy powolne, bolesne, kaszel coraz gorszy.
Patrzy w okno na ciemną, pustą Syberię – żadnej armii, żadnego sojusznika, tylko śnieg i cisza.
23:30
Siada z powrotem przy piecu, okryty futrem, drżący od zimna i choroby.
Myśli o Nowym Roku – tradycyjny czas nadziei – w tym roku nie ma nadziei.
Wyobraża sobie Niemców stojących przy Uralu i Japonczyków na wschodzie, uśmiechających się z przewagi.
23:50
Przykłada rękę do kubka z gorącą wodą – minimalne ciepło.
Stara się zorientować, czy w okolicy nie ma żadnej informacji o ruchach wroga – brak łączności, brak kurierów, brak wiadomości.
Samotność jest całkowita, cisza przytłacza.
0:00 – Nowy Rok
Śnieg dalej pada, piec prawie się wygasił.
Stalin siedzi skulony, chudy i blady, myśli: „Minął kolejny rok, a ZSRR jest cieniem samego siebie
Cisza i mróz wypełniają chatkę, jedyne dźwięki to trzask drewna i kaszel – nowy rok w Syberii zaczyna się w absolutnej izolacji.